poniedziałek, 28 kwietnia 2014

plener w Kozach







Kto zgadł co to takiego? Co wystaje z murowanej pałacowej lodowni? To smoczy ogon. W wersji full color;) Autorów opisuje tabliczka poniżej:


paschał franciszkański

Powtórnie, przypadł mi zaszczyt malowania paschału dla własnej parafii. Poświęcony w Wielką Sobotę, pali się przy ołtarzu jako symbol Zmartwychwstałego. W tym roku, całość dekoracji wielkanocnych była wyjątkowo spójna. Koncepcją estetyczną, zarówno malowideł na świecy, jak i ciemnicy oraz Grobu Pańskiego był witraż. Za głębię idei i wartość teologiczną odpowiadają pomysłowi 'bracia mniejsi'. Taka praca cieszy, jej efekty również :)